ilustracja

Chełm w Księstwie Warszawskim

Gdy Napoleon wkroczył na ziemie polskie, obudziła się również nadzieja w sercach naszych przodków. Silne były nastroje patriotyczne nad Przemszą, a Księstwo Warszawskie budziło wiarę w odmianę losu. Delegacja mieszkańców Chełmu udała się do Wrocławia do Hieronima Bonaparte, dowódcy Wielkiej Armii na Śląsku, prosząc o wsparcie w działaniach wyzwolenia się spod pruskiego panowania i połączenia z Polską. W październiku 1807 roku obwieszczono tymczasowe włączenie Chełmu i okolicznych wsi do Księstwa Warszawskiego, lecz mieszkańcy wciąż byli nękani przez wojska pruskie. Chełmianie mocno podkreślali swoje przywiązanie do polskości i deklarowali chęć wypełniania wszystkich obowiązków i opłacania podatków nakładanych przez rząd Księstwa Warszawskiego. Z entuzjazmem witano żołnierzy w polskich mundurach. W dokumentach zachowały się informacje o: „zbuntowanych” miejscowościach, które sławiły czasy słodkiego zawsze polskiego panowania.

Gdy w maju 1809 roku Prusacy ponownie zajęli Chełm (również Kosztowy i Imielin), mieszkańcy buntowali się i zrzucili orła pruskiego z napisem „Królewsko-pruska Ziemia” zawieszonego na urzędzie administratora w 1799 roku. A gdy w lipcu 1809 roku Chełm został definitywnie włączony do Królestwa, chełmianie na wiecu wykopali postawione nad Przemszą słupy graniczne.

Rozbudzone nadzieje na odrodzenie Polski gasły wraz z klęskami Napoleona. Wojska pruskie po raz kolejny zajęły Chełm. Prusacy znów przywracali administrację i nakładali ciężary publiczne, a mieszkańcy nad Przemszą znów buntowali się i stawiali czynny i bierny opór. Protesty wynikały z silnego poczucia związku z polskością i miały też charakter społeczny. W końcu 1816 roku Prusacy po raz kolejny wbili nowe słupy graniczne.